wtorek, 23 lipca 2013

Because love is the best thing i can give you.Rozdział pięćdziesiąty pierwszy ostatni



- 2 miesiące później -


Zostały nam 2 równe miesiące do końca trasy. Na temat ślubu mojego i Minho nie mamy jeszcze planów co, jak i kiedy. Chłopcy rozważają zakończyć trasę miesiąc wcześniej, aby wrócić do domu przed narodzinami   Jak powiedzieli, tak też uczynili. Odwołane zostało kilka ostatnich koncertów, które chłopcy nadrobią jak będzie po wszystkim.Chłopcy nie mają dziś żadnego koncertu, tym lepiej dla mnie bo mogę spędzić ten czas z moim narzeczonym. Ohh kurwa jak to zajebiście brzmi XD . Leżeliśmy z Minho w moim łóżku, przykryci polarowym kocem.

 - boje się - wyszeptał

Podniosłam głowę alby spojrzeć prosto w jego oczy
- czego się boisz ?
- boje się , że ciebie stracę
- nie stracisz - podniosłam się i pocałowałam go w usta
- mam nadzieję - wysilił się na uśmiech, chciał mnie pocałować lecz wtem rozległo się dzwonienie mojego telefonu
 Wyciągnęłam go z kieszeni i zobaczyłam na wyświetlaczy numer taty . Odebrałam

  halo ? - spytałam
- córcia, musicie szybko przyjechać. Zaczyna się -  mówił z podenerwowanym głosem
- ale jeszcze za wcześnie, zostały 2 miesiące - poderwałam się z łóżka
- najwidoczniej maluchowi znudziło się czekanie, za ile dacie radę przyjechać


- co jest ? - spytał Onew
- zaczyna się, mama rodzi - wykrzyczałam - za ile damy radę dojechać ?
- długa droga - odpowiedział - zadzwonię po nasz helikopter - odparł wyciągając z kieszeni telefon

 Po niecałych 10 minutach helikopter lądował na dachu jakiegoś budynku, wsiedliśmy do niego i po 25 minutach byliśmy w szpitalu. Usiedliśmy obok mojego ojca, którego nerwy zżerały od środka .


- będzie dobrze - powiedzieli wszyscy chłopcy poklepując go po plecach.

Minuty ciągnęły się niemiłosiernie. W końcu po 2 godzinach ze sali wyszedł lekarz

- gratuluję - uśmiechnął się - chłopczyk, 3400 gram i 52 cm - powiedział ściskając rękę tacie

 Najpierw do mamy weszłam tylko ja, Minho i tato. To on jako pierwszy chwycił malucha w ręce. Uśmiechnął się a z jego oczu popłynęły łzy, łzy szczęścia. Co prawda też się poryczałam

 - jak go nazwiecie - spytałam ?
- Neung - odpowiedziała moja rodzicielka patrząc w moją stronę uśmiechając się
- mogę go potrzymać ? - skierowałam swoje słowa do taty
- tak ,jasne - powiedział podając mi brata
- Jezu, jaki on jest śliczny - powiedziałam przez łzy -   Niczym ty, Minho - spojrzałam na mojego narzeczonego
- heh - odpowiedział. Widziałam jakieś przerażenie które malowało się w jego oczach, ale nie zwróciłam na to szczególnej uwagi
- Tea, chodź ze mną do lekarz, musimy jakieś papiery podpisać. No wiesz, imiona rodziców etc - powiedział tata
- no jasne, idę - odpowiedziałam podając maluszka mojej mamie - Minho, zostaniesz tutaj ?
- mhm, pewnie

 Powędrowaliśmy do gabinetu lekarskiego. Tata podpisywał jakieś papierki, imię dziecka, rodziców i tym podobne. Gdy udaliśmy się spowrotem do sali mamy, na ławeczce nikt nie czekał, pewnie reszta udała się do kawiarenki na dole. Minho nadal był z mamą, rozmawiali o czyms. Gdy tata chciał wejść pociągnęłam jego koszulę .

- posłuchajmy o czym gadają - powiedziałam kucając
- no dobra ale .. - zaczął
- ciii - uciszyłam go

* głosy z sali *

- kiedy masz zamiar powiedzieć o tym Georgowi ? - usłyszałam głos Minho
- nigdy
- ale jak to ? Przecież ma prawo o tym wiedzieć
- tak, ma . Ale po co robić zamieszanie ?
- kiedyś to odkryje
- niby jak ?
- Widziałaś jak Tea spojrzała na mnie trzymając małego .
- Minho, wiesz że mi ciężko
- mi też jest ciężko . Nawet nie wiesz ile bym dał za to, że w akcie urodzenia Neung będzie, że to ja jestem jego ojcem, nie Georg

* koniec rozmowy *

- nie wierze - wyszeptałam - KURWA MAĆ NIE WIERZE ŻE TO ZROBIŁEŚ - wbiegłam do sali gdzie była mama i Minho - TY SKURWYSYNIE ! NIENAWIDZĘ CIĘ ! Kiedy miałeś mi zamiar powiedzieć że jebałeś się z moją matką i bachora jej zrobiłeś ? No kiedy ?? - krzyczałam mu prosto w twarz
- Tea, ja .. - zaczął
- Nic nie mów, zajmij się swoim synem. Już kurwa wiem o co chodziło z K&N . To Kate i Nathan ! Czyli mama i mały . Dlaczego kłamałeś ? No kurwa dlaczego ? W żywe oczy cisnąłeś mi kit o tym, że to twoje kuzynki, i jeszcze po tym miałeś czelność prosić mnie o rękę ? Nienawidzę cię - krzyczałam coraz głośniej - weź to sobie - zdjęłam pierścionek zaręczynowy z mojego palca i rzuciłam nim o podłogę - możesz się oświadczyć mojej matce, albo inaczej. Tej puszczalskiej szmacie, która miała szczęśliwą rodzinę i bzykała się z chłopakiem swojej córki. Brawo, jesteś kurwa genialna
- kochanie .. - usłyszałam głos Kate
- cicho, nic nie mów . Nie chcę cie znać. Nie chcę znać Minho i tego małego potwora , zniszczyliście mi życie !!! - udałam się w stronę wyjścia ale natknęłam się na tatę, który zatrzymał mnie i przytulił. Ze łzami w oczach spojrzał na mamę
- do końca tygodnia wyślę papiery rozwodowe. Tea wyprowadza sie ze mną - zwrócił się do niej i wyszliśmy z sali.

 Na korytarzu czekali szczęśliwi jak nigdy koledzy. Podszedł do mnie Onew

- co się stało ??
- o wszystkim wiedzieliście !!! - darłam się jak pojebana - wiedzieliście że Minho jest ojcem dziecka mojej matki, dlaczego nie powiedzieliście ? Nienawidzę was tak samo jak tej szczęśliwej trójki tam - wskazałam palcem drzwi do sali - nienawidzę was - powtórzyłam i wtulona w tatę opuściłam szpital


- damy sobie radę sami - odparł całując mnie w głowę - nie pozwolę cie skrzywdzić kolejny raz .

Kiwnęłam tylko głową. Nie chcę mieć nic wspólnego z Shinee i moją matką. Nadal nie mogę uwierzyć że mi to zrobiła. Rozjebała taki szczęśliwy związek. Wyprowadzamy się z tatą, na stałe. Lecimy do Japonii. Tam zaczniemy normalne, lepsze życie .

 - miesiąc później - *coś a'la epilog*

Siedziałam na łóżku gapiąc się w przedmiot który przypominał termometr, wokół mnie leżało jeszcze kilka takich. Nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Przecierałam kolejne łzy spływające po moich policzkach. Chwyciłam się za brzuch. Tam znajdowała się mała istota. Część mnie i Minho. Tak, ojca mojego brata i z tego co się orientuję, męża mojej matki, czyli mojego ojczyma. Nie dochodziło do mnie to, że jestem w ciąży,. Jestem w ciąży z człowiekiem, który zniszczył moją rodzinę, z człowiekiem, przez którego tyle się nacierpiałam. Nie chciałam tego dziecka, tylko ze względu na to, że będzie mi ono przypominało o Minho. Będzie mi przypominało o każdym członku Shinee. A przecież chciałam o nich zapomnieć. Wygrzebałam z pod poduszki telefon. Napisałam krótką wiadomość do mojej matki, której numer posiadałam tylko ze względu na to, że ma prawo dzwonić do mnie raz w miesiącu - nakaz sędziego. Trzęsącymi się rękoma, kliknęłam " wyślij " :

" POWIEDZ SWOJEMU MĘŻOWI, ŻE JEGO SYN, WKRÓTCE BĘDZIE MIAŁ RODZEŃSTWO. NICZEGO OD NIEGO NIE CHCĘ. NIECH PRZYNAJMNIEJ MA ŚWIADOMOŚĆ TEGO, ŻE JEST JEDYNYM MOŻLIWYM OJCEM. Z NIKIM INNYM TEGO NIE ROBIŁAM .TEA "

________________________________

I tak skończyłam moje opowiadanie. Mam nadzieje ze się podobało. Być możne niedługo zacznę pisać kolejne. Dziękuje i pozdrawiam wszystkie moje czytelniczki :***

sobota, 20 lipca 2013

Zapowiedź singla "Boys Meet U"




WERSJA LIMITOWANA

★ photobook 28 stron
★ jedna z trzech pocztówek
★ DVD z teledyskami do "Boys Meet U", "Breaking News"
oraz sesją okładkową i kulisami "Boys Meet U"

◇LISTA PIOSENEK
CD:
M1. Boys Meet U
M2. Dream Girl [Japanese ver.]
M3. Sunny Day Hero

DVD:
T1. Boys Meet U Music Video
T2. Breaking News Music Video
T3. Boys Meet U Jacket & Music Video Shooting Sketch






WERSJA REGULARNA

★ photobook 16 stron
★ jedna z sześciu kart
★ DVD z teledyskami do "Boys Meet U", taneczną wersją "Breaking News"
oraz sesją okładkową i kulisami "Boys Meet U"

◇LISTA PIOSENEK
CD:
M1. Boys Meet U
M2. Dream Girl [Japanese ver.]
M3. Sunny Day Hero

DVD:
T1. Boys Meet U Music Video
T2. Breaking News Dance Music Video
T2. Breaking News Music Video Shooting Sketch






WERSJA REGULARNA (tylko CD)

◇LISTA PIOSENEK

CD:
M1. Boys Meet U
M2. Dream Girl [Japanese ver.]
M3. Sunny Day Hero
M4. Boys Meet U [Instrumental]
M5. Dream Girl [Japanese ver.] [Instrumental]
M6. Sunny Day Hero [Instrumental]




Mnet 20's Choice Awards 2013


Key w musicalu "Bonnie & Clyde"