środa, 17 kwietnia 2013

Because love is the best thing i can give you. Rozdział czterdziesty


Z perspektywy Lee Tea Ki

Gdy wróciliśmy do domu od razu udaliśmy się z Minho do naszej sypialni. Jebłam się na łóżko rycząc do poduszki.

 - i co z tym zrobisz? - spytał

  Usiadłam na łóżku gapiąc się Minho prosto w oczy


- polecę tam - powiedziałam
- nie możesz
- a mam inne wyjście ? Polecę tam na 2 miesiące, dopóki nie skończę 18 lat
- a ja ?
- macie trasę przecież, 2 miesiące szybko miną
- uschnę z tęsknoty - powiedział robiąc małą podkówkę
- będę dzwoniła co godzinę - uśmiechnęłam się do niego
- na pewno ?
- tak ! Mamy jeszcze 2 tygodnie we dwoje, spędźmy ten czas jak najlepiej - puściłam mu oczko

Minho spojrzał na mnie tym swoim chytrym wzrokiem i rzucił się na mnie. Najpierw zaczął zdejmować ze mnie koszulkę potem gacie stanik itd. Uprawialiśmy najbardziej dziki seks w naszym życiu. Było wykurwiście. Po skończonej orgii zeszliśmy na dół proponując ludowi wypad do kina.Później udaliśmy się do KFC na kubełek skrzydełek.
 Całą drogę powrotną gadaliśmy o jakiś bezsensownych sprawach.Dotarliśmy pod dom moich rodziców. Wysiadłam z samochodu żegnając się ze wszystkimi i namiętnie całując Minho. Gdy weszłam do domu o dziwo zastałam miłą, rodzinną atmosferę. Matka siedziała wtulona?! do ojca na kanapie. Weszłam do salonu lekko wkurwiona i stanęłam naprzeciw nich .

- co tu jest grane ? - wydarłam się
- jak co ? Film oglądamy, a teraz bądź tak łaskawa i się posuń - wyjąkał ojciec
- chcecie się rozwieźć a się przytulacie? Aha .- powiedziałam siadając na fotelu.

Matka spojrzała na ojca i zaczęła się śmiać .

- o co wam kurwa chodzi ? - spytałam patrząc na nich jak na idiotów
- PRIMA APRILIS kochanie ! - wydarła sie mama przytulając mnie
- chyba wam się daty pojebały czy coś - powiedziałam
- przepraszamy córciu - powiedział ojciec
- przepraszacie tak? - wykrzyczałam - spójrzcie co przez was zrobiłam - pokazałam im zabandażowaną rękę
- co się stało ? - spytała matka, niby z przejęciem
- rozwaliłam lustro w łazience Minho, tak mamo, przez ciebie, przez twojego sms-a że za 2 tyg. samolot do Japonii
- przepraszam, nie wiedziałam że tak to odbierzesz - wybąkała - a w ogóle to mamy z tatą ci coś do powiedzenia
- no co ? następny kawał ?
- nie, tym razem 100 % powaga, nawet dowód mamy
- no to słucham ?
- jestem w ciąży - odparła matka

 Zatkało mnie. W tym wieku ? Ja pierdole. Nie no chciałam mieć rodzeństwo ale dlaczego akurat teraz skoro mogę mieć już własne dzieci ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz