Minął jakiś tydzień odkąd Sandra u nas mieszka. Spędzam z nią bardzo dużo czasu, świetnie się przy tym bawimy. Tego dnia leżałem i przeglądałem stronki internetowe, na górę wszedł Minho:
-Hej, dawno nie rozmawialiśmy.
-Hej, no tak sporo czasu spędzam z Sandrą, rozumiesz?
-Tak rozumiem że teraz w ogóle ze mną nie rozmawiasz.
-No to siadaj porozmawiamy.
-Co robisz?-spytał.
-Tak sobie przeglądam-i nagle do pokoju wszedł problem Minho-strooonki.
-Hejka Minho, Taemin robisz dziś ze mną pizze?
Minho wkurzył się i wyszedł z pokoju.
-A temu co?-spytała odrzucająco Sandra.
-Wiesz w sumie to sam nie wiem.
Zeszliśmy na dół i robiliśmy pizze, kiedy skończyliśmy i weszliśmy do jadalni podać innym jedzenie, Minho wyszedł i powiedział że zje coś na mieście. Jak wrócił postanowiłem z nim pogadać:
-Hej Minho, możemy pogadać?
-Weź bo twoja koleżanka czeka.
-Oj przestań, nie mów mi że jesteś zazdrosny.
-Tak, jestem.-powiedział i poszedł na górę.
Cały wieczór myślałem o nim: Czemu jest zazdrosny? To pytanie całą noc chodziło mi po głowie.
-RANO-
Kiedy wstałem Minho już nie było w domu. Postanowiłem że ograniczę czas spędzany z Sandrą, ale to było trudne bo cały czas o coś mnie prosiła. Chciałem być miły więc zawsze się zgadzałem. Po południu kiedy Minho wrócił starałem się z nim pogadać ale każda nasza rozmowa kończyła się kłótnią. Poprosiłem Onew'a o pomoc ale nie otrzymałem konkretnej odpowiedzi. Powiedział że mogli byśmy spędzać czas we trójkę ale niestety ani Sandra, ani Minho nie mieli ochoty spędzać ze sobą czasu.
-WIECZOREM-
Moja koleżanka z pokoju poszła się umyć i wtedy wszedł Minho:
-Czemu tak bardzo lubisz właśnie ją?-spytał.
-Nie chodzi o to że bardzo ją lubię, raczej to ona mnie lubi a ja staram się jej pomóc bo zawsze o to mnie prosi.
-Tak, oczywiście. Ale kiedy ja potrzebuje twojej pomocy to Ty jesteś z tą ...
-Nie kończ.-powiedziałem.
Minho zdenerwował się i wyszedł. Całą noc myślałem o tym jak spędzać z nim czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz