niedziela, 14 października 2012

Because love is the best thing i can give you.

Rozdział szesnasty

Leżałam skulona na łóżku ciągle płacząc. Czułam się jak ostatni dziwka na ziemi. Bóg mnie skarał za to że zdradziłam Taemin'a. Skarał mnie tym dzieckiem którego nienawidzę. Nie chce go. Nie wiedziała czyje ono jest. Taemin'a, Kibum'a czy może BlingBling'a ? Jeszcze nigdy nie czułam się tak źle jak dziś. Wywlekłam się z łóżka i cała zapłakana powędrowałam do pokoju Onew'a. Reszta chłopców siedziała na dole oglądając  filmy. Podeszłam pod jego drzwi i zapukałam.

- proszę - usłyszałam radosny głos

Niepewnie pociągnęłam za klamkę i weszłam do środka.Onew widząc w jakim stanie jestem zerwał się z łóżka, podbiegł do mnie i przytulił .
- Tea, co się stało ? Czemu płaczesz ?
- Ja, ja jestem w ciąży - powiedziałam szlochając
- Ale jak to ?
-No normalnie. Dziecko, wózki, pieluchy.
- Mówiłaś Taemin'owi ?
-  Nie, i nie mam zamiaru mówić. Nie chcę tego dziecka, usunę ciąże
- CO ?! - wydarł się - czy ciebie pojebało ?
- Nie, ja gadam serio
- Ale dlaczego chcesz to zrobić ??
- Bo nie wiem czyje to dziecko - powiedziałam oddalając się od niego i siadając na łóżko
- Jak to nie wiesz czyje ?
- Bo, ja zdradziłam Taemin'a - schowałam twarz w dłonie i jeszcze bardziej sie poryczałam
- Z kim ? Kiedy ?
- Z Kibum'em ..
- Kibum'em ? - krzyknął
- Tak, ale nie przerywaj mi. I jeszcze z .. BlingBling'iem
- Kpisz sobie ze mnie czy jak ?
- Nie! Z Kibum'em wtedy jak poszliście do kina a z BlingBling'iem następnego dnia.


 Onew nic nie odpowiedział tylko stał i gapił się we mnie jak w obrazek. Ja uciekłam wzrokiem na podłogę i płakałam. W tym momencie do pokoju wszedł Taemin. Miał zaczerwienione od łez oczy więc jak mniemam usłyszał naszą rozmowę. Gwałtownie podniosłam się z łóżka i chciałam uciec ale poczułam bezwładność w nogach. Zakręciło mi się w głowie i z hukiem upadłam na podłogę.

 Obudziłam się w szpitalnej sali. Kątem oka spojrzałam w prawo i zobaczyłam Taemin'a przy moim łóżku. Zamknęłam oczy i pozwoliłam aby moje łzy swobodnie spływały po moich policzkach.

- Nie płacz - powiedział i pocałował mnie w czoło
-Taemin, jak ty możesz ze mną rozmawiać i być tutaj ? Przecież jestem zwykłą szmatą. Powinnam umrzeć, daj mi spokój.
- Nie mów tak o sobie. Kocham cię zrozum. Wybaczam ci tą zdradę bo będziemy mieli dziecko. Chce dla nas jak najlepiej !
- Ale skąd masz pewność że to twoje dziecko ? - spytałam przez łzy
- Bo jesteś w 5 tygodniu a z nimi przespałaś się tydzień temu. No chyba że robiłaś to z nimi już wcześniej ..
- NIE ! - wydarłam się - ja nie wiem co mi odbiło i nie zwalam winy na alkohol bo to ja spierdoliłam sprawę. Najlepiej będzie jak zniknę z waszego życia .
- Nigdzie nie znikasz, tylko błagam cie o jedno
- Tak ?
- Zakończ to co jest między tobą Kibum'em i BlingBling'iem, tylko o tyle cię proszę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz